wtorek, 8 października 2013

Grzybobranie :)

Hejkaa!
 Dzisiaj mam do opowiedzenia o malutkim grzybobraniu, na które wybraliśmy się w niedzielę z rodzicami. Szczerze powiedziawszy nigdy wcześniej nie byłam na takiej wyprawie.Pojechaliśmy na rowerkach do lasu oddalonego około 3 km od domu. Grzybów nie było za wiele, ale udało nam się znaleźć kilka podgrzybków.



Po drodze są tory więc trudno było nam przejść tam z rowerami, ale jakoś zdołaliśmy i przy okazji "trzasnęłam" parę fotek ... 











Grzybobranko, moim zdaniem było udane. Rodzice chyba też byli zadowoleni...










  Kiedy wróciliśmy do domu grzybki od razu powędrowały na patelnie i zjedliśmy je ze smakiem. Nie mogę doczekać się następnego grzybobrania. Nie myślałam, że spodoba mi się to po pierwszym razie aż tak bardzo :D 
Jeżeli podobają Ci się zdjęcia, to zapraszam do komentowania i obserwowania, za miłe słówko napewno się odwdzięczę :)
Do kolejnego postu,
PA :*




4 komentarze:

  1. Grzybobranie było naprawdę miłe i udane. I wszyscy zdrowi po kolacyjce :) Następny raz na pewno nastąpi...:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja jeszcze nie byłam na takiem grzybobraniu ^^

    OdpowiedzUsuń
  3. wstydz sie przyznac ale raz w zyciu bylam na grzybobraniu !
    zapraszam do siebie i wspolnego obserwowania jesli zechcesz :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz! Zawsze gdy jakiś się pojawi, wywołuje uśmiech na mojej twarzy, a jeżeli mnie zaobserwujesz wzbogacisz świat o jedną szczęśliwszą osobę- mnie ;)