czwartek, 27 czerwca 2013

Krótkie podsumowanie długiej podstawówki ;)

Hejka!
Dzisiaj tak w skrócie opowiem o tych dłuuużących się sześciu latach w podstawówce.
Chodzę od pierwszej klasy do tej samej szkoły, która jest nawet fajna. Od czwartej klasy kilka osób nie przeszło dalej, więc nasz skład się trochę zmienił niż jest na tym zdjęciu, które było robione 2 lata temu, na wycieczce w Łańcucie:


Hehee, już trochę się zmieniliśmy od tamtego czasu ;P Jutro jest 28 czerwca, co oznacza, że oficjalnie musimy się pożegnać z klasą w takim składzie ;( To smutne, chociaż w większość osób idzie do gimnazjum, które jest w tej szkole, ale klasy już nie będą takie same ;( 
Dlatego, że jesteśmy klasą opuszczającą podstawówkę przygotowaliśmy krótkie przedstawienie (oczywiście na wesoło)- są uczniowie i nauczycielka, przerwy i lekcje. Ja jestem nauczycielką polskiego, więc mama mnie dzisiaj troszkę wystylizowała (w tym wystąpię jutro) i oto efekty: 

Dla waszej wiadomości- ja normalnie nie noszę okularów :)

Jak mama robiła zdjęcia, to nie wiem czemu, ale strasznie mi się chciało śmiać :P To było taki "hahaha" :D 
Na dzisiaj to w sumie byłoby na tyle :) A jak u Was wygląda zakończenie roku?
Do kolejnego posta,
PA ;)

sobota, 22 czerwca 2013

Parę dni wstecz

Hej!
Trochę dawno mnie tu nie było, więc dzisiaj napiszę o rzeczach, które wydarzyły się w ostatnim czasie. Zacznę od tego, że w szkole mamy totaaalny luuuzik ;P Prawie na każdej lekcji oglądamy jakiś film. We wtorek z wychowawczynią idziemy na lody ;) Ale to nie o tym chciałam napisać... Parę dni temu- w środę byłam z Zuzią, Olą i Agnieszką na zakończeniu roku tanecznego w Kleksie. Kleks (taniec współczesny) to zespół działający w RCKP. Zuzia jest tancerką w tym zespole, jednak w środę nie mogła wystąpić, ponieważ złamała rękę ;( Oprócz Kleksa występował również Strecz (taniec współczesny) i jakiś inny zespół baletowy. Miałam Zygfryda i zrobiliśmy parę fotek. Niestety scena w RCKP nie była wystarczająco oświetlona, żeby zdjęcia wyszły idealne, sami zobaczcie:




Po występie poszłyśmy z dziewczynami na plac zabaw i robiłyśmy sobie "słit focie" ;P Kilka wyszło, a kilka nie:
Takie tam piórko z występów ;P

Ola           i          Zuzia (z gipsem)
skaczą ;)

Ja,           Zuzia ,           Ola     i      Agnieszka ;)
uwielbiam samowyzwalacz xD

To tyle ze środy ;) 
W czwartek nic ciekawego się nie działo oprócz tego, że mój tata miał urodziny. 
W piątek, czyli wczoraj też raczej nic, a dzisiaj jadę do Kasi, może wezmę aparat (ale nie Zygfryda) to wstawię kilka zdjęć za parę dni ;)
Do kolejnego posta, 
PA ;)

sobota, 15 czerwca 2013

Dyskoteka i mrówki ;)

Hejj!
W dzisiejszym poście będzie trochę o dyskotece i o tym, co się działo dzisiaj z Olą...
W czwartek była dyskoteka. Uznałabym ją za jedną z najlepszych pomijając fakt, że było trochę jasno przez cały czas, a mówiąc trochę mam na myśli jasno- jak w dzień. DJ spisał się na +4, bo muzyka była nawet OK. Wszyscy bawili się jak oszalali (ja w sumie też) ;P Zdjęcia trudno było robić, bo raz włączyła się lampa, a raz wychodziły poruszone, bo jak już wspominałam- nie brałam Zygfryd z przyczyn wiadomych... Więc dodam tylko parę zdjęć, niekoniecznie tematycznych:


Dziewczyny przed dyskoteką, pod szkołą



Ola (prawo) i Iza (lewo)
przed dyskoteką


Ola M. i Julia(n)
dyskoteka gra!

Foteczki nie są cudownej jakości- wiem o tym ;) Dyskoteka się skończyła, a na podwórku dalej było jasno, ale mimo to, wszyscy byli zadowoleni.
A teraz o tym, co się działo dzisiaj. Była u mnie Ola (ta z drugiego zdjęcia wyżej). Jej wizytę zaczęłyśmy od odwiedzenia sklepu w celu kupienia lodów. Poszłyśmy do domu i mama kazała nam zrobić coś nietypowego- wygonić mrówki z ich mrowisk, które były koło domu. To nie było proste, bo było ich tam naprawdę dużo.  Pierwsze rozgrzebałyśmy cały piasek, w którym mieszkały (mrówki i ich jaja wszędzie), a potem zalewałyśmy je gorącą wodą- tak gorącą, że aż syczało ;P 




Potem poszłyśmy na łąkę łapać motyle. Złapałyśmy 4... ale raczej 3 ćmy i 1 motyla ;P Nazwałyśmy je Zofia, Henio, Zenek i Marian ;) 



Potem parę słit foci w trawsku  i trzeba wracać do domu... Zjadłyśmy obiad. Włączyłam xBox'a i sazlałyśmy grając w grę Just Dance 3- było naprawdę zabójczo zabawnie ;) 
Po 17 Ola wróciła do domu autobusem, a ja zostałam sama i właśnie kończę pisać notkę ;P A co tam u Was? Co robiliście w sobotę?
Do kolejnego posta,
PA ;) 

środa, 12 czerwca 2013

Tak "ogólnie" ;P

Hejka!
Dzisiaj post o wszystkim i o niczym ;) Zacznę od tego, co się ostatnio wydarzyło... Tak na prawdę, to nic ciekawego- szkoła, ale luzik... Jutro natomiast będzie w szkole bardzo długo oczekiwana dyskotekaa !! Od kilku miesięcy tylko na nią czekałam ;) Zdam relacje z wszystkiego, ale zdjęcia będę robić innym aparatem, gdyż jest "malutkie" ryzyko, że Zygfrydowi może się coś stać gdy wszyscy będą szaleć...
A dzisiaj to za bardzo nie mam jakich zdjęć dodawać, więc może tylko takie jedno robione z rączuni parę dni temu. Jakość zdjęcia oceniam na: takie sobie ;P


Znowu krótki post, bo nie ma o czym pisać, ale pojutrze lub za 3 dni dodam fotki z dyskoteki ;)
Do kolejnego posta,
PA ;)

poniedziałek, 10 czerwca 2013

Troszkę o podróżach ;)

Hejka!
Ostatnio rzadko piszę. Nie mam jakich zdjęć dodawać, bo trochę znudziło mi się fotografowanie w kółko tych samych kwiatków i listków, dlatego pomyślałam, że napiszę (dodam zdjęcia+komentarzyk) posta o miejscach , w których byłam (nie wszystkich, tylko tych najfajniejszych ;P) , a mianowicie o:

1. Polskie morze- Bałtyk. Kolonia w Kołobrzegu- nie dużym, ale dość sławnym mieście położonym w województwie zachodniopomorskim



2. Berlin- stolica Niemiec. Jest to bardzo ładne miasto. Byłam w nim niestety tylko na jeden dzień, ponieważ była to wycieczka na kolonii i nie wszystko udało nam się zwiedzić.



3.Węgry- Węgry, to Węgry- po prostu ;P Pisałam i dodawałam zdjęcia w poście o majówce...
4. Anglia- Londyn, Woking. Szara Anglia, a zwłaszcza w zimie, ale fajnie było ;)



5. Czarnogóra i Bośnia i Hercegowina- Morze Śródziemne, wszędzie wąskie uliczki i ten cudowny klimat- zupełnie inny świat... <33


  

 To w sumie byłoby na tyle chociaż to oczywiście nie wszystkie miejsca, w których byłam, a raczej byłam niedawno. Wybrałam te najfajniejsze. Teraz zbliżają się wakacje i mam nadzieję, że coś do tej nie zbyt długiej listy wycieczek będę mogła dopisać ;) A Wy byliście w którymś z tych miejsc? A może byliście w ciekawszych?
Do kolejnego posta,
PA ;)

czwartek, 6 czerwca 2013

Witaj czeerwcuuuu!+malutkie szkolenie

Hejka!
Ostatnich parę dni minęło normalniee... Szkoła, wracam do domciu, trochę się pouczę.. hmmm... jedyną  odmianą był 2 etap międzyszkolny konkursu z j. angielskiego ;P  Dzisiaj mamy szósty dzień czerwca, za około 3 tygodnie koniec roku szkolnego i upragnione wakacjeeee! Tak, nie mogę się doczekać. Pewnie jak Wy ;) Od dzisiaj powinno być już coraz więcej słońca i coraz mniej deszczu, bo ostatnio to było go zbyt dużo... No to może parę optymistycznych i mam nadzieję, zachęcających do życia zdjęć:


Nic więcej ciekawego ostatnio nie zrobiłam...
P.S. Drogi bracie mojej koleżanki- to ja robiłam!


Malutkie szkolenie:
W dzisiejszym szkolonku wytłumaczę, co to takiego czułość ISO. Czułość ISO jest to paprametr określający w jakim stopniu elemet światłoczuły (matryca, klisza) jest wrażliwy na światłlo. ISO oznacza się jako 50, 100, 200, 400, 800, 1600, 3200. Co tu dużo się rozpisywać... Na chłopski rozum, po prostu- im ciemniej tym większe ISO ;) Na podstawy fotografii, to wystarczy...

Przepraszam za tak krótki post, ale nie ma o czym pisać ostatnio...
Do kolejnego postu.
PA ;*

niedziela, 2 czerwca 2013

Nadrabiam zaległości ;P

Hejka!
Długo już nie pisałam, bo aż tydzień temu, więc dzisiaj coś dłuższego... Wycieczka o której wspominałam w poprzednim poście była bardzo udana nie biorąc pod uwagę faktu, że trochę padało przez cały czas. Niestety brzydka pogoda zniechęcała mnie do robienia jakichkolwiek zdjęć. A oto dowód, że nie było cudownie:


Był rejs statkiem po Wiśle, na którym wyglądaliśmy wszyscy mniej więcej tak:


Mimo wszystko było bardzo fajnie ;)
Kolejny dzień- wtorek to lekcje w szkole i nic więcej ciekawego, ale w środę działo się już trochę więcej... Cała moja klasa wraz z wychowawczynią i panią od przyrody poszliśmy do szkoły nr 7 na turniej matematyczno-przyrodniczy. Oczywiście nie wszyscy rozwiązywali zadania. Osiem osób było do tego wyznaczonych, a reszta była kibicami (między innymi ja) po drugiej stronie sali. Zabawa była świetna. Kibice musieli narysować jakąś postać z owoców, wymyślić mu imię i historyjkę. Wymyśliliśmy Frutka Prostokątnego:


   Każda szkoła uczestnicząca w konkursie (sami kibice) musieli przygotować część artystyczną, a mianowicie mini playback. My zrobiliśmy piosenkę LemON- Napraw. 2 dziewczyny na "grały" na gitarach, 2 tańczyły, a ja byłam wokalistką a raczej wokalistą ;P Było na prawdę fajnie!
    Reszta tygodnia to nic ciekawego... Boże ciało, wolny i nudny piątek, zwykła sobota i niedziela z pysznym obiadkiem z grilla:


   Tak minął mi cały tydzień ;) A co u Was? Wydarzyło się coś ciekawego?
Do następnego posta,
PA ;*