Dzisiejszy dzień był trochę nudny, bo nie było zajęć w szkole z powodu egzaminu gimnazjalistów. Tak samo było we wtorek i środę, a to jest już 3 i ostatnia doba ogromnej nudy. W ciągu dnia sfotografowałam parę ciuszków do sprzedania (; Zygfryd spisał się na medal ;). Musiałam się też pouczyć na polski, bo jutro będzie sprawdzian :/ Po wszystkim pomyślałam, że Zydzio się najmniej wysilił i pomęczę go jeszcze trochę w plenerze. Poszłam razem z nim na łąkę z nadzieją, że uda nam się uwiecznić jakieś oznaki wiosny... A oto efekty naszej współpracy :
Zwykłe drzewko z kiełkującą gałązką to na pewno oznaka wiosny <3
Żonkil, narcyz jak kto woli... To też oznaka tego, że piękna pogoda zostanie na dłużej ;)
Taka sobie tam stokrotka, jak każda inna :)
To zdjęcie jest moim ulubionym... Słoneczko - koochaaaam ♥
To oczywiście nie jest wszystko co dzisiaj zrobiliśmy... Jak Wam się podobają nasze "dzieła"?
Do kolejnego postu,
Pa ;*
Piękne zdjecia.;* /Prychacz
OdpowiedzUsuńCudowne zdjęcia! Napatrzeć się nie mogę :)
OdpowiedzUsuńŚwietne zdjęcia ! Czekam na kolejne posty i nie mogę się już doczekać ;p Pozdrawiam ;*
OdpowiedzUsuńŚwietny wpis i piękne zdjęcia. ;D
OdpowiedzUsuńTwoje ulubione jest też moim ulubionym ;o)
OdpowiedzUsuń