Dzisiaj tak w skrócie opowiem o tych dłuuużących się sześciu latach w podstawówce.
Chodzę od pierwszej klasy do tej samej szkoły, która jest nawet fajna. Od czwartej klasy kilka osób nie przeszło dalej, więc nasz skład się trochę zmienił niż jest na tym zdjęciu, które było robione 2 lata temu, na wycieczce w Łańcucie:
Hehee, już trochę się zmieniliśmy od tamtego czasu ;P Jutro jest 28 czerwca, co oznacza, że oficjalnie musimy się pożegnać z klasą w takim składzie ;( To smutne, chociaż w większość osób idzie do gimnazjum, które jest w tej szkole, ale klasy już nie będą takie same ;(
Dlatego, że jesteśmy klasą opuszczającą podstawówkę przygotowaliśmy krótkie przedstawienie (oczywiście na wesoło)- są uczniowie i nauczycielka, przerwy i lekcje. Ja jestem nauczycielką polskiego, więc mama mnie dzisiaj troszkę wystylizowała (w tym wystąpię jutro) i oto efekty:
Dla waszej wiadomości- ja normalnie nie noszę okularów :)
Jak mama robiła zdjęcia, to nie wiem czemu, ale strasznie mi się chciało śmiać :P To było taki "hahaha" :D
Na dzisiaj to w sumie byłoby na tyle :) A jak u Was wygląda zakończenie roku?
Do kolejnego posta,
PA ;)