piątek, 5 lipca 2013

Wieczorek na rowerach i dzień miło spędzony :)

Hejooo!
Wczoraj wieczorem postanowiliśmy, że wybierzemy się (ja i rodzice) na małą przejażdżkę rowerową. Było bardzo fajnie oprócz tego, że pogryzły nas komary, bo jeździliśmy głównie przez pola i łąki... Zygfryd był z nami, ale niestety nie zrobiłam zbyt dużo zdjęć, ponieważ zapomniałam naładować akumulator czego bardzo żałuję, bo było ładne światło:




Przez tą trawę naprawdę było trudno się przedrzeć... To zdjęcie akurat tata robił ;P

Dzisiejszy dzień spędziłam u babci... Przyjechałam rano i zabrałyśmy się do zbierania porzeczek.   Bardzo dobrze nam szło:


Potem poszłyśmy do sklepu po lody. Pomogłam robić obiad, a potem- opalaning ;D Dzień minął szybko i bez wielkiej nudy. 
Jutro wybieramy się z rodzicami na Słowację. Dodam parę fotek.
Do kolejnego posta,
PA ;*

2 komentarze:

  1. Fajne zdjęcia, szczególnie to pierwsze. Może ja też niedługo będę zbierać owoce.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale piękne porzeczki! Rzeczywiście ciężko pracowałyście, ale po ostatnich kilku dniach leniuchowania, to chyba było miłe urozmaicenie?:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz! Zawsze gdy jakiś się pojawi, wywołuje uśmiech na mojej twarzy, a jeżeli mnie zaobserwujesz wzbogacisz świat o jedną szczęśliwszą osobę- mnie ;)