Wracam ponownie z kolejnymi wrażeniami, zdjęciami z ciekawych miejsc i wspomnieniami, które zostaną na zawsze... Ostatni post był tylko fotorelacją, a dzisiaj postanowiłam napisać trochę "solidniejszą" notkę :P
Wspominałam, że byliśmy w Słowenii na kilka dni i jednego dnia wybraliśmy się do Triestu (Włochy), nie dodawałam jednak zdjęć z Jaskini Postojnej w Słowenii, więc może na początek trochę o tym...
Do jaskini wybraliśmy się autobusem, rano, ale nie bardzo wcześnie, a w południe byliśmy już na miejscu. Kupiliśmy bilety wstępu i czekaliśmy, aż będzie możne wchodzić oczywiście z przewodnikiem... Jaskinia okazała się być baardzo ładna. Zamieszkują ją jaszczurki (w specjalnym akwarium), które występują tylko tam i nigdzie indziej na świecie, żyją one nawet do 100 lat i potrafią wytrzymać 10 lat bez jedzenia :PP W halach było około 8 stopni, więc trochę chłodnawoo, ale nawet OK.
W kolejne dni, nic bardzo ciekawego nie było, a potem pojechaliśmy do Chorwacjii na końcowe kilka dni i tam też było bardzo fajnie, ale nie zwiedzaliśmy już tak dużo, bo głównie, to był smażing... Hahaha:
Kiedy w jeden dzień wybraliśmy się na zwiedzanko do innego miasta (Porec), to zaczeło padać i było nie za specjalnie :/ Potem jeszcze odwiedzaliśmy Rovini i takie tam jeszcze różne podobne do siebie miasteczka :P
No to może kilka fotek takich różniastych:
Byliśmy na festynie rybaków, na którym jedliśmy małże, a późnym wieczorem były różne koncerty:
A tu już znowu z innej beczki:
Wszystko było cudnie i pięknie, ale niestety trzeba było się pożegnać z błekitnym morzem i wracać do domku...
Mam nadzieję, że miło Wam się oglądało i czytało, jak tak, to zapraszam do koomentoowaniaaa :))
Do kolejnego posta,
PA :**