W tamtym tygodniu byłam na nocowanku u Oliwii. Spędziłam u niej 3 dni :P Przyjechałam w środę rano, pozbierałyśmy się i poszłyśmy na basen. Było fajniee, a pogoda była typowo wakacyjna, czyli ciepluuutko :) Parę foteczek:
Natalia sobie zjeżdża :)
Ja sobie leżę, a za mną zaczytana Oliwcia :)
Po basenie, czyli koło 15 poszłyśmy na rynek na pyszną, białą czekoladę i lody:
Haha, na obu zdjęciach wyglądam dziiiwacznieeeee :P
W drugi dzień wstałyśmy wcześnie, bo obudził nas Milion i postanowiłyśmy, że zagramy w DanceStar Party na PS3 :) Szybciutko czas zleciał i już była pora obiadowa, dlatego na obiadek wybrałyśmy się do babci Oliwii, a potem poszłyśmy na pocztę po znaczki i do kawiarni, w której byłyśmy dzień wcześniej. Znaczki były nam potrzebne po to, by wysłać listy do chorych dzieci, ponieważ była organizowana akcja "Marzycielska Poczta". Fajnie jest poczuć, że robi się coś dobrego i wszystkim polecam to uczucie :)
Około 18 przyjechała Natalia (a nie było jej przedtem, bo była na pogrzebie) i poszłyśmy do kina na film "Jeździec znikąd". Okazało się, że film jest z napisami, ja za bardzo nie lubię filmów z napisami, ale zdążyłam się przyzwyczaić i był nawet fajny :) Po filmie Natalia musiała jechać do domu. Kolejnego dnia wstałyśmy po 11 ogarnełyśmy się i poszłyśmy do parku na "Letnią Przygodę", gdzie grał zespół "The Friends". Spotkałyśmy kilku znajomych i wróciłyśmy. Potem już musiałam wracać do domu i nic więcej ciekaego się nie działo...
Do kolejnego posta,
PA :)
Wszystkie zdjęcia w poście wykonane przez -> milionioliwka.blog.interia.pl